Zawieszenie rynny dachowej, wbrew pozorom nie jest sprawą prostą – łatwo można tu popełnić wiele błędów.
Aby ich uniknąć należy pamiętać o tym, by zawieszenie haków a tym samym rynny dachowej gwarantowało jednolite pochylenie (spad) w stronę spustu wody. Pochylenie to nie powinno być mniejsze jak 0,3%, co oznacza iż różnica poziomów na każdym metrze rynny powinna wynosić 3 mm.
Pokrycie dachowe powinno “wchodzić” w rynnę dachową na głębokość ok. 30 % jej szerokości, a tylna, ta od ściany, krawędź rynny musi przewyższać jej część przednią o około 10 – 15 mm, uniemożliwiając tym samym przelanie się wody na ściany budynku. Haki rynnowe najlepiej mocować gwoździami ryflowanymi 4 x 65, ocynkowanymi lub nierdzewnymi, a w wypadku stosowania miedzi tylko miedzianymi.

Elementem dodatkowym, często stosowanym do uszczelnienia dachu przed wwiewaniem wody pod pokrycie jest tzw. pas nadrynnowy, ale o tym czy i w jakim kształcie go stosować zdecydować powinien fachowiec, uwzględniając min. rodzaj pokrycia dachowego i odległości poszczególnych spustów wody.
Rynna dłuższa niż 12 m wymaga zastosowania dylatacji

Odprowadzenie wody z rynny dachowej najlepiej wykonać tzw. naczyniem zbiorczym. Jest to element prosty konstrukcyjnie, bo wykonany w kształcie owalnego stożka, skuteczny, bo wykonany z jednego kawałka blachy tłoczonego tak, że nie występuje w nim żadna ostra krawędź, załamanie, czy kant i łatwy w montażu, bo wczepia się go w przednie zawinięcie rynny, zawijając listki montażowe z tyłu. Przy tym jest to element estetycznie wykonany.
W zależności od wysunięcia połaci dachowej poza ścianę budynku konieczne jest zastosowanie tzw. kolan rurowych. Aktualnie stosuje się trzy rodzaje kolan: kolana 3-częściowe, kolana wyoblone lub kolana segmentowe. Najskuteczniejsze i najtrwalsze są kolana wyoblone, natomiast najefektowniejsze możliwości montażowe mają kolana segmentowe, zwane również z poetycka „łabędzimi szyjami”.
Rura spustowa dostosuj do własnych potrzeb
Tradycyjną rurą spustową, no może jeszcze uzupełnioną w zależności od potrzeb tzw. uskokiem gzymsowym, można wodę deszczową skutecznie skierować do kanalizacji burzowej lub ścieku. Ale można również stosując tzw. łapacz wody, zamontowany w dolnej partii rury spustowej, kierować wodę deszczową do zbiornika, by nią później na przykład podlewać przydomowy ogródek.